Niejaki @Jeremi Flamewater http://jeremyf.salon24.pl/699350,smolensk-2010-przebieg-katastrofy ostatecznie wyjaśnił katastrofę smoleńską.
Wyjaśnił w 11-tu punktach, z których mnie zainteresowały dwa, na temat których nastąpił dialog:
"6.Miejsce gdzie odpadła końcówka lewego skrzydła."
Odpadła, czyli rozumiem że oddzieliła się od skrzydła, a w którym miejscu upadła na ziemię?
"11.Miejsce wybuchu na ziemi."
A jaki to rodzaj ładunku wybuchowego, po wybuchu którego, odłamki układają się po linii?
Tobie wszystko układa się po linii :))) Po linii partii
"Odpadła, czyli rozumiem że oddzieliła się od skrzydła, a w którym miejscu upadła na ziemię?"
Tam gdzie odpadła tam leży. Moje opracowanie jest zbyt poważne by znalazło się w nim miejsce na nieziemskie przeloty odłamków niesionych jakąś nadprzyrodzoną mocą. Takie bajki to tylko u laska :)
"Tam gdzie odpadła tam leży."
Czyli jak bombowiec rzuca bombę to musi się znaleźć dokładnie nad celem?
To jest gwałt na prawach fizyki, rzut poziomy, w tym wypadku raczej rzut ukośny, bo TU154 się wznosił, te prawa fizyki wg mnie nadal obowiązują, a ty możesz jako Gospodarz na swoim blogu, głosić swoje prawa, ciemny lud ci uwierzy.
Zmykaj młokosie, swoje brednie na swoim blogu wypisuj.
Nie możesz komentować na tym blogu.
Podtrzymuję, Jeremi Flamewater, dawniej Jeremi Paliwoda vel Docent Polejwoda, powinien się cofnąć do szkoły podstawowej, celem uzupełnienia wiadomości z fizyki.
Ponadto ten osobnik jest inteligentny inaczej, skoro zwraca się do emeryta, młokosie.