"Czołowa badaczka" katastrofy smoleńskiej S24, walczy jak lwica z prof. Pawłem Artymowiczem, stosując nawet chwyty "poniżej pasa". Świadczy o tym notka "Artymowicz walczacy ze zmarlymi pilotami".
Gini,
prof. P. Artymowicz nie walczy ze zmarłymi pilotami, tylko pisze prawdę. To, że już 11.04.2010 pisał o winie załogi, okazało się prawdą. Miał prawo tak napisać, bo sam jest pilotem i wie jak wygląda ziemia widziana z chmury. Ja nie jestem pilotem, ale po informacji o warunkach atmosferycznych w Smoleńsku, mówiłem to samo.
Napisałaś m. inn.: " Teze o winie pilotow i naciskach postawil Artymowicz juz 11 go kwoetnia 2010 roku."
Na to odpowiedziałem:
A jednak okazało się to prawdą: "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią..." i wystarczy. Może nieprawda?
Komentarz został skasowany i :
@FRYCEK18
Gdzie to kłamstwo?
Ale nie tylko ja zostałem zbanowany, zostałaś w "towarzystwie wzajemnej adoracji".
Jak przyjemnie się dyskutuje, prawda?