Słyszał podobno por. A. Wosztyl, ale w którym momencie?
"W pewnym momencie usłyszałem, że silniki zaczynają wchodzić na zakres startowy, tak jakby pilot chciał zwiększyć obroty silnika, a tym samym wyrównać lot lub przejść na wznoszenie"...."Po dodaniu obrotów po upływie kilku sekund usłyszałem głośne trzaski, huki i detonacje."
Wg rejestratorów silniki osiągnęły moc startową o godz. 8:41:04,9, a po 2,5 s, czyli o 8:41:07,4 było po wszystkim, po "głośnych trzaskach, hukach i detonacjach".
Szanowni Państwo, D. Kania i A. Macierewicz, to wreszcie w którym momencie była ta eksplozja?